piątek, 7 marca 2014

Za oceanem

Będąc w Kanadzie 3,5 miesiąca nie miałam możliwości pisania postów i dzielenia się z Wami tym co się dzieje na bieżąco,teraz wiem że następnym razem nie moge popełnić tego błędu. Tyyyle się wydarzyło, ale tyle samo mnie ominęło;) w sumie cieszę się że nie miałam przez dłuższy czas dostępu do internetu, mogłam od tego odpocząć,nabrać dystansu i cieszyć się tym co dzieje się wokół mnie ,w prawdziwym życiu. No ale to nie post o moich głębszych przemyśleniach tylko o podróży. W kolejnych mam zamiar pokazać Wam kilka miejsc,które mnie uwiodły (oczywiście związane z jedzeniem!:))
atrakcje dreamlinera

Jedna z moich pierwszych wycieczek,do Niagara Falls, pogoda dopisała, wspaniałe widoki,szum i hektolitry spadającej wody. warto.
Jeśli chcesz możesz obejrzeć wodospad o każdej porze dnia i nocy, klik ->    Niagara Falls Live

 "niezbędnik" turystki :)  poznając Toronto spotkało mnie wiele śmiesznych sytuacji albo takich których nie rozumiałam. Pierwsza podróż autobusem to było prawdziwe wyzwanie,trzeba orientować się gdzie jest wschód,zachód,północ i południe bo inaczej wsiądziesz w zły pojazd, w dodatku zamieszanie z transferami,uzbierałam ich chyba ze 100. a jako ciekawostkę powiem Wam że tramwaje w Toronto są tak szerokie jak nasze metro, a metro szersze niż skm:) do przemieszczania się po mieście warto mapkę i trochę pieniędzy, jest to dosyć kosztowne jeśli nie posiada się karty lub samochodu:)
 Do największych atrakcji Toronto należy wieża CNTower z której widoki robią wrażenie noi oczywiście glass floor,która znajduje się 342 metry nad ziemią. Jakoś na przełomie października i listopada obok wieży otworzyli Ripley's Aquarium,największe zamknięte akwarium w którym jest ok. 5,7 miliona litrów wody,rekiny przepływają nad głowami, a płaszczki można dotykać i głaskać :)


Kiedy zaczęłam sama poruszać się po mieście, moją najczęściej odwiedzaną "kawiarnią" stała się najbardziej popularna sieć Tim Horton's. Jest tanio, mają pyszną kawę i moje ulubione muffiny- fruit explosion! tęsknię za nimi od dnia wylotu

Oprócz Tima Horton'sa wybrałam kilka innych miejsc o których Wam opowiem, m.in. naleśnikarnia Our Crepe, kawiarnia Fika i Wendy's.

A jeśli interesują Was sklepy z cukierniczymi przyborami albo z dodatkami do kuchni lub domu, sprawdźcie HomesenseMichaels .Są moimi zdecydowanymi faworytami, w pierwszym można znaleźć wszystko co potrzebne do domu, o ładnym designie m.in deski do krojenia,naczynia,formy do pieczenia,poduszki,ozdoby a nawet rzadko spotykane produkty spożywcze. Drugi sklep- Michaels to sklep dla ludzi którzy lubią robić coś samemu,taka świątynia DIY, w której jest dosłownie wszystko, od tysiąca rodzajów papeterii,dziurkaczów ze wzorami,drewnianych konstrukcji,przez przybory cukiernicze głównie firmy Wilton- formy,tylki,pudła do przenoszenia ciast,plastyczne masy cukrowe itp itd ,aż po sztuczne kwiaty i półprodukty do wyrobu biżuterii. Wszystko czego dusza zapragnie! Odwiedzałam te sklepy bardzo często i przywiozłam ze sobą parę łupów:)



 W czasie pobytu w Kanadzie miałam okazję poznać i zrozumieć jak wygląda praca cukierników i piekarzy na produkcji. Oprócz pieczenia ciasteczek czy dekoracji wyrobów jest to naprawdę bardzo ciężka fizyczna praca - wyrób 40 albo i więcej litrów marmolady,przekładanie ciast razem z dużymi i ciężkimi blachami,przenoszenie wielkich worków mąki lub cukru, takie rzeczy tylko dla mężczyzn. Mój dziadek jest cukiernikiem prawie całe swoje życie i dopiero po tym doświadczeniu doceniłam pracę w tym zawodzie.Wiele osób myśli że to łatwa robota,sama przyjemność i że pachnie się słodkimi ciasteczkami,muszę Was zmartwić, bo wychodząc z pracy śmierdziałam piecem :) Oczywiście, może być lekko i można pachnieć słodkimi ciasteczkami, ale przy pracy w niewielkiej kawiarence gdzie piecze się 2 ciasta dziennie :) mimo to nie żałuję że się tego podjęłam!
Nauka nie poszła w las, nadal pielęgnuję w sobie chęć pieczenia i rozwijania tego. pracowałam ze wspaniałymi ludźmi, w rodzinnej atmosferze i w miejscu gdzie robi się najlepsze pączki i serniki na świecie!
Na przodzie cukiernio-piekarni znajdują się delikatesy gdzie można kupić WSZYSTKO co polskie,wraz z robionymi właśnie przez nas słodkościami,tortami i ciastami. Jeśli kiedykolwiek będziecie w Toronto szukali dobrego polskiego sklepu,cukierni i piekarni- to właśnie on :)

Jaswoj Bakery
3621 Dixie Rd
Mississauga,Ontario


Dla kogoś kto pierwszy raz w życiu ma okazje znaleźć się w tak zupełnie innym miejscu niż to w którym mieszka,pierwsze dni,tygodnie są prawdziwym zdumieniem. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć też, że kanadyjczycy są jednymi z najserdeczniejszych i najbardziej pomocnych ludzi jakich miałam okazję spotkać. Nie mogę oczywiście zapomnieć o rodakach,którzy tam mieszkają i których poznałam, bo okazali się naprawdę fantastycznymi ludźmi, od których mogłam się uczyć i którzy wyciągneli do mnie ręce. Jeśli to czytacie-bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam!


 Nie mam niestety czasu ani miejsca żeby się wszystkim podzielić Mam nadzieję,że nikogo nie zanudziłam, a gdyby ktoś z Was wybierał się do Kanady,chętnie odpowiem na pytania albo w czymś doradzę:) czas wrócić do kulinarnych spraw bo mam dla Was kilka nowych przepisów!


SOON


2 komentarze:

  1. Paulinka!!! No pięknie opisałaś wyprawę, a zdjęcia oczywiście pierwsza klasa :-) Mam nadzieję, że już się wciągnęłaś w blogowanie :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieeekuje!! tak, juz jest lepiej,oby tak dalej ;)

      Usuń